Makaryna napisał:
Przez te wiekszosc rozumiem, takich polglowkow jak ty ....., ktoremu sie wydaje, ze jak potrafi wlaczyc komputer, w odroznieniu od soltysa ze swojej wsi, to juz jest genialny.
Chloptas, zejdz na ziemie, swiat jest troche inny niz w rodzinnej wiosce. Chcesz tu przyjechac, bez fachu, bez znajomosci jezyka i szukasz pracy "za biurkiem".
Malo tego, moze opowiedz nam jacy tu w norwegii sa polacy z pozycji czlowieka, ktory tu nigdy nie byl 
P.S.
Jezeli masz cos do napisania na temat bitwy pod Grunwaldem, (a historii w ogole), to sprobuj najpierw google
Makarynko,
jestem pełen podziwu

Bo faktycznie, sołtys u nas nieco głupawy, ale żeby tak się tego od razu domyślić, to chyba trzeba z sąsiedniej wsi pochodzić.
Ale tak na serio: wiesz, docelowo, żeby Cię wkurzyć, pewnie założę swoją firmę, ale póki za ów rok (czy półtora, a może dwa) nie przyjadę, trudno mi powiedzieć na jakim poziomie będzie wtedy mój norweski.
Bo sama pewnie wiesz, że jednak lepsze trzy miesiące kontaktu z "żywym" językiem niż naście miesięcy jego nauki.
W sumie jednak nie w tym rzecz: bo super-świetnie radzisz sobie z dyskredytowaniem swoich rodaków i swojego kraju.
Nie zastanawiałaś się jednak, że tak naprawdę krytykując (i to w czambuł) tego co polskie i z Polski, sama sobie robisz największą krzywdę?
No bo skąd, tak na serio, taki Norweg / Anglik / Irlandczyk / Niemiec, etc, ma wiedzieć jaka jest Polska i my jako naród?
Jeśli zaś usłyszy od kogoś z tego kraju (ot, nie przymierzając Ciebie), że jakiś leniwy czy podcięty nasz rodak to nie wyjątek, a norma, to skąd ma wiedzieć, że mu kłamiesz?
Rozmawiałem z kilkoma Norwegami (jak jeszcze w ogóle nie myślałem o tym, że będę rozważał przyjazd do Norwegii) nt Breivika. Każdy (!) z nich się od niego odcinał, potępiał i uznawał za najgorsze zło mówiąc, że Norwegia wcale taka nie jest.
I tak sobie zestawiam ich w myśli z Tobą i tym co piszesz (myślisz?) o Polakach.
Jeśli oni słyszą od innych Polaków (jak od Ciebie), że Polacy to w większości leniwe, śmierdzące głupki ze wsi, to zastanawiam się co sobie wtedy rzeczywiście o nas myślą...
Fakt, nie znam Polonii w Norwegii. Ale zakładam, że nie różni się od tej z Niemiec, Holandii, Irlandii czy Anglii.
I - zestawiam sobie to, co o Polsce i Polakach mówią i piszą w większości renomowanych dzienników - nie szmatławcach typu Sun czy Bild, z tym co czytam o nas na tym forum i odnoszę czasem wrażenie, że to, co mówił Otto von Bismarck - Dajcie Polakom rządzić a sami się wykończą, w Twoich ustach nabiera zupełnie nowego znaczenia...
Ps: O tym jak się zmieniał obraz Polski i Polaków np. w prasie niemieckiej w ciągu ostatnich kilku lat (vide co kiedyś oznaczało Polnische Wirtschaft i jak traci swe pejoratywne znaczenie) powstało już kilka prac doktorskich.
(tak, wiem, co napiszesz o polskich uczelniach na których owe prace powstały

Więc możesz to sobie spokojnie darować. Wiem już